Taki tam serwis oraz małe ostrzeżenie dla wszystkich.

Wczoraj pojechałem do bardzo miłej i sympatycznej klientki, której klimatyzator LG seria DELUXE przestał działać.

Na miejscu okazało się, że przede mną byli już fachowcy, który “naprawiali” ten klimatyzator. Skoro fachowcy to naprawiali to sprawa musi być trywialnie prosta.

Z informacji od klientki dowiedziałem się że ci specjaliści stwierdzili nieszczelność, dobili czynnik i zainkasowali 600zł. Moment. Usunęli nieszczelność czy nie?

Otóż nie! Powiedzieli klientce że nieszczelność jest nie do usunięcia, bo trzeba wymienić instalację i jest bardzo trudny dostęp, ale jak dobiją to wszystko będzie ok.

Klimatyzator chłodził jeden dzień, po czym przestał chłodzić i jak się można było spodziewać firma kogucik już nie odbierała telefonów.

No nic trzeba zakasać rękawy i znaleźć tą nieszczelność. Po dobiciu azotu i rozkręceniu jednostki wewnętrznej, już wiem jaki jest problem. Tu taki morał dla wszystkich osób które decydują się na klimatyzację. Firma (oczywiście z najtańszą ofertą) która montowała to urządzenie, wpuściła śrubunki od jednostki wewnętrznej w ścianę! Dlaczego? Proste, bo dzięki takiemu zabiegowi zaoszczędzili 3mb instalacji. Co z tego, że nie ma dostępu serwisowego. W sumie po co.

I jak się można było spodziewać, nieszczelność była na śrubunkach właśnie tam.

Usunąłem tą nieszczelność i już witałem się z gąską, gdy podczas drugiej próby dalej uchodzi ciśnienie. No nic rękawice w górę i walczymy dalej. Najpierw sprawdzam samą instalację i tu jest wszystko ok. Następnie rozkręcam agregat, a tu niespodzianka (widoczna na zdjęciu). Rura miedziana przetarta. Jak to się stało. Przez to że firma która to montowała, walczyła z czasem (bo wiadomo że za taką cenę jeden montaż dziennie się nie opłaca) i źle skręciła śrubunki, czynnik chłodniczy powoli uciekał. Sprężarka inwerterowa chciała nadrobić braki czynnika. Z czasem wpadła w drgania, które powoli przecierały rurkę (bo wiadomo że nowe agregaty muszą być małe, z dostępem serwisowym jak w francuskich autach). Cała filozofia.

Oto ta nieszczelność

Po usunięciu nieszczelności i wykonaniu próby, można już było z czystym sumieniem dobić czynnik.

Dzięki że chciało ci się przeczytać wypociny o klimie 🙂 Soki że mało zdjęć porobiłem. W sumie jedno. Hym

Pozdrawiam Hejka Cześć

Taki tam serwis oraz małe ostrzeżenie dla wszystkich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń do góry