Klimatyzator w sklepie spożywczym

brudna obudowa klimatyzatora

Temacik który niedawno podejmowałem był prosty. Przenieść jednostkę wewnętrzną z lokalu spożywczego do nowo powstałego biura piętro wyżej. Jednak to co zobaczyłem w jednostce wewnętrznej mogło przerazić nie jedną osobę ( a zwłaszcza byłych klientów).

To że filtry będą zbite nikogo nie dziwi, jednak przez to parowacz (czyli wewnętrzny wymiennik) został “lekko” zawalony.

Widać jak pył ładnie się osiadał na lamelach

A jak wymiennik powoli przemieniał się w bryłę syfu, to wentylator nie mógł być w lepszym stanie.

Klima ma kolor biały (miała ;-))

Jednak najlepsze zostawiam na koniec. Wiadomo że na wsiach żyją małe stworzonka. Jedno z nich postanowiło zamieszkać w klimie. Odchody tego stworzonka (myszki polnej) znajdują się pod obudową. Oto wisienka na torcie tej klimy 😉

Myszka postanowiła pobuszować

Jeżeli nie chcecie by wasza klima wyglądała jak powyżej tylko jak ta na kolejnym zdjęciu (to ta sama klima) to warto zadbać o swoje zdrowie.

30 min szorowania
Klimatyzator w sklepie spożywczym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń do góry