Czasem w życiu bywa tak, że chcemy zmienić miejsce zamieszkania i pozbyć się lokalu którego jesteśmy właścicielami. W mieszkaniu znajduje się klimatyzacja który podnosi nam wartość lokalu, ale czy na pewno?
Sytuacja wygląda tak. Wchodzimy do mieszkania na poddaszu i od wejścia widzimy ładny klimatyzator marki LG. Super ?. Po powrocie z pracy nie będzie czekać na nas piekarnik. Wchodzimy do kuchnio salonu by oglądnąć lokal i mimochodem widzimy w jakim stanie jest klimatyzator. I tu włącza nam się lampka, bo widzimy tonę syfu porastającej to urządzenie. Super ? będzie można ponarzekać i zbijać cenę mieszkania. I niestety tak właśnie jest. Pomimo tego że zainwestujemy pieniądze w lepsze urządzenie a porządny (wykonywany przez osoby które się choć trochę starają ) serwis nie jest drogi to możemy niepotrzebnie dać komuś pretekst do typowego narzekania.
Ten pacjent był co roku przeglądany jednak dopiero teraz po 4 latach jednostka została rozebrana. Bardzo sympatyczna właścicielka tego urządzenia chciała to zrobić trochę lepiej niż jak zwykle i fajnie bo gdzieś w internetach trafiła na moją stronę (myślałem że piszę tylko do siebie ?). Nie będę sobie słodził bo są lepsi ode mnie fachowcy.
Ale wróćmy do pacjenta. Oto jak wygląda w totalnym negliżu.

Dlaczego tak rozebrałem tą jednostkę? Ponieważ wentylator był w opłakanym stanie. Walka z wentylatorem trwała około 40 min (podziękowania dla Pawła który się umęczył jak łasica w agreście). Po szorowaniu trzeba było użyć ciężkiej chemi by ten syf pościł. Dla Was zrobiłem zdjęcie tych łopatek. Zgadnijcie gdzie został użyta chemia.

I tak po złożeniu tego wszystkiego co na zdjęciu poniżej można z czystym sumieniem wziąć pieniądze za wykonaną pracę i czekać na info o sprzedanym mieszkaniu

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, hejka cześć ?